List do redakcji.
Dzień dobry,
piszę do Państwa wyrażając wspólny głos mieszkańców ulicy Suszyckiej na włocławskim Zawiślu. Mieszkańców, którzy od ponad ćwierć wieku (sic!) nie mogą doczekać się położenia nawierzchni na drodze. Jest to już chyba ostatnia ulica w tej części miasta, która została w taki sposób zaniedbana (na innych położono nawierzchnie). Mieszkańcy pisali wielokrotnie pisma tradycyjne i maile do Zarządu Dróg, Urzędu i Prezydenta miasta. Niestety, jedyne na co możemy liczyć to zasypanie najwyżej kilka razy w roku największych dziur, co niweluje utrudnienia w przemieszczaniu się maksymalnie na kilka tygodni.
Przedstawiane uszkodzenia elementów zawieszenia aut również są bezcelowe, ponieważ ubezpieczyciel zarządcy drogi odwołuje się od otrzymywanych zgłoszeń.
Mając na uwadze obecnie panujące warunki drogowe, śmiertelnie ważną kwestią jest także szybkość dojazdu np. karetki pogotowia i bezpieczeństwo przewozu pacjenta do szpitala.
Załączone zdjęcia nie oddają “komfortu” jazdy ulicą Suszycką. O tym należy przekonać się na własnej skórze/własnym aucie. Jestem w posiadaniu także ww. korespondencji.
Ponieważ przedstawione na wstępie działania nie przynoszą efektów, pozostało nam zwrócić się do lokalnych mediów z prośbą o pomoc i nagłośnienie tematu.