Dziesięciolatek z Włocławka nie zwalnia tempa. Z powodzeniem powrócił do rywalizacji w serii ROK Cup Poland, w której w poprzednim sezonie wywalczył tytuł drugiego wicemistrza kraju.
Borys Piotrowski w tym roku koncentruje się głównie na rywalizacji w Kartingowych Mistrzostwach Polski, serii Rotax Max Challenge Poland oraz cyklach samochodowych Time Attack Trophy i Track Day Trophy. W ubiegły weekend powrócił do doskonale znanego mu cyklu ROK Cup Poland, w którym startował w kilku poprzednich latach. Powrót okazał się udany, bo młody włocławianin zawody zakończył na trzecim miejscu w swojej kategorii Baby ROK, przeznaczonej dla najmłodszych adeptów kartingu.
W treningu oficjalnym, pełniącym rolę kwalifikacji do wyścigów, uzyskał drugi rezultat. Pierwszy wyścig poukładał się nie najlepiej dla Borysa. Włocławianin był w nim dopiero szósty. W kolejnym było już zdecydowanie lepiej, zajął drugie miejsce, podobnie, jak w wyścigu trzecim. W ostatniej odsłonie rywalizacji był czwarty, a całe zawody zakończył na najniższym stopniu podium.
- Cieszymy się z podium, ale przede wszystkim z kolejnych kilometrów na torze – podkreśla Ariel Piotrowski, ojciec młodego zawodnika. – To dla nas bardzo intensywny sezon, jeden start goni drugi, ale ten czas spędzony za kierownicą, każde kolejne zawody i doświadczenie z pewnością będą procentowały w przyszłości. To jest priorytetowe w przypadku tak młodych, perspektywicznych i szybko uczących się kierowców.
Kolejne kartingowe zmagania odbędą się w czerwcu. Wcześniej, bo 28 maja, Borys Piotrowski najprawdopodobniej znowu zasiądzie za kierownicą swojego rajdowego BMW, tym razem, żeby wziąć udział w drugiej rundzie sezonu cyklu samochodowego Track Day Trophy. Te zawody odbędą się na torze w toruńskim MotoParku.
Tekst: Tomasz Niejadlik
Fot. Łukasz Iwaniak / Media4U