Kierowcy Kujawsko-Pomorskiego Transportu Samochodowego masowo idą na zwolnienia lekarskie. Odwoływane są kolejne kursy oraz sprzedaż biletów. Przyczyna? Jedne z najniższych zarobków kierowców w transporcie.
Zarabiając najniższą krajową, ciężko mówić o efektywnej pracy a przecież kierowca zawodowy to odpowiedzialny zawód. Musimy dbać o bezpieczeństwo naszych pasażerów a jak można to robić, będąc zmęczonym i przepracowanym bo przecież z jednej pensji wyżyć się nie da – powiedział jeden z kierowców.
Kierowcy żądają przede wszystkim spełnienia obietnic z wiosny tego roku o wzroście wynagrodzeń o 600 złotych od stycznia. Marszałek zadeklarował dotację dla KPTS w wysokości 5 mln zł, na obietnicach się skończyło.
Obecnie zarząd województwa zaproponował 300 złotych podwyżki od stycznia 2020 roku i kolejną podwyżkę o 300 złotych na koniec 2020 roku. Kierowcy zdecydowanie mówią nie takim podwyżkom żądając obiecanych wcześniej pieniędzy.
Na chwilę obecną na zwolnieniu jest już 24 kierowców (zastępują ich koledzy z innych oddziałów) i wszystko wskazuje na to, że na zwolnienia przejdą wkrótce kolejni.