Pomimo licznych apeli o ostrożność w kwestii przekazywania nieznajomym gotówki i danych do kont bankowych, niestety wciąż dochodzi do udanych prób wyłudzenia pieniędzy przez oszustów. W tym tygodniu kolejne dwie mieszkanki naszego regionu uwierzyły w rzekomą akcję służb i utraciły oszczędności. W dalszym ciągu apelujemy o rozwagę!
W poniedziałek (30.08.21) kilkoro włocławian odebrało telefon od „policjanta”, który ostrzegał, że złodzieje czyhają na ich oszczędności więc należy je czym prędzej zabezpieczyć, czyli przekazać „policjantom”. Niestety jedna z kobiet uwierzyła, że rozmawia z prawdziwym funkcjonariuszem i wypłaciła z banku swoje oszczędności, które następnie pozostawiła we wskazanym przez oszustów miejscu. W ten sposób 76-latka utraciła ponad 40 tys. złotych.
Kolejny przypadek miał miejsce 01.09.21. Tym razem przestępca zadzwonił na numer stacjonarny 67-latki. Poinformował kobietę, że na jej dane osobowe przestępcy próbują zaciągnąć kredyt, dlatego trzeba szybko zrobić przelewy, aby zabezpieczyć gotówkę. Seniorka, próbowała zweryfikować rozmówcę, wybierając na aparacie numer 997. Nie przypuszczała jednak, że tak naprawdę wciąż kontynuuje to samo połączenie i rozmawia ze wspólnikiem oszusta. Po uzyskaniu od niego potwierdzenia, że poprzedni rozmówca jest „funkcjonariuszem” policji, przekazała mu numer konta i hasła dostępowe. Mając takie informacje, oszust przelał z konta pokrzywdzonej ponad 90 tys. złotych.
Policja apeluje o rozwagę i uczulanie naszych starszych krewnych, czy znajomych, aby nie wierzyli w opowieści o rzekomej akcji służb. Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie dzwonią w tego typu sprawach i nie proszą o przekazanie gotówki.
Źródło KMP Włocławek