W całym kraju Wojska Obrony Terytorialnej wspierają 38 domów pomocy społecznej. Terytorialsi pomagali pensjonariuszom m.in. w Koszęcinie, Niedabylu i w Drzewicy – poinformowało w środę MON.
“Mimo że za funkcjonowanie DPS-ów z reguły odpowiadają gminy i powiaty, Wojsko Polskie, w tym Wojska Obrony Terytorialnej, stale dbają o bezpieczeństwo pensjonariuszy tych placówek” – zapewnił resort obrony w przesłanym PAP komunikacie.
“W przypadku, kiedy samorządy tracą kontrolę nad sytuacją w DPS-ie, reaguje wojewoda, który w sytuacji wyczerpania wszystkich możliwości może zwrócić się o wsparcie do sił zbrojnych” – zadeklarowało MON.
Według MON “konieczność udzielania pomocy przez Wojsko Polskie wynika m.in. ze zbyt małego zaangażowania samorządów w walkę ze skutkami epidemii koronawirusa”, a podczas Wielkanocny “dyżurowało tylko 3 procent gmin i co ósmy powiat”.
“Na dziś brygady obrony terytorialnej w całej Polsce wspierają 38 domów pomocy społecznej, ale liczba ta wciąż rośnie. Najczęściej zakres pomocy obejmuje dostawy żywności i środków ochrony osobistej, kontrolę sanitarną, ewakuację medyczną personelu i pensjonariuszy, wsparcie logistyczne, pobieranie wymazów czy też przeprowadzanie wywiadów epidemiologicznych” – powiedział cytowany w komunikacie minister obrony Mariusz Błaszczak.
Jednym z pierwszych domów pomocy społecznej, któremu żołnierze WOT udzielili wsparcia, był ośrodek w Koszęcinie. Żołnierze 13 Śląskiej Brygady OT zaczęli wspierać placówkę 30 marca br.
“Dzięki zaangażowaniu żołnierzy udało się przyspieszyć pozyskanie wyników badań pensjonariuszy DPS-u. Śląscy terytorialsi zapewnili też dowóz środków materiałowych i transport kilkudziesięciu zdrowych osób do tymczasowego obiektu oraz skoordynowali przeprowadzoną przez żołnierzy 5 Pułku Chemicznego dekontaminację ośrodka. W Niedzielę Wielkanocną żołnierze 9 Łódzkiej Brygady OT dobrowolnie zgłosili się do całodobowego wsparcia domu pomocy społecznej w Drzewicy koło Opoczna” – podało MON.
Z ponad 800 domów pomocy społecznej w około 20 zanotowano przypadki koronawirusa. W środę Ministerstwo Zdrowia zadeklarowało, że analizuje sytuację w DPS-ach i w razie potrzeby “wskaże dodatkową opiekę pielęgniarską” w tych ośrodkach.
Od kilkunastu dni ze względu na liczne przypadki zakażenia koronawirusem wyjątkowo trudna jest sytuacja w domach pomocy społecznej, m.in. przy ul. Bobrowieckiej w Warszawie, w Drzewicy (woj. łódzkie), Psarach (woj. wielkopolskie) i w Jakubowicach (woj. opolskie). W niektórych placówkach brakuje personelu. Mazowiecki Urząd Wojewódzki skierował kilka dni temu do pracy w stołecznym DPS-ie dwie pielęgniarki i jednego lekarza. Jedna z pielęgniarek odmówiła stawienia się z powodu zwolnienia lekarskiego, druga sama opiekuje się kilkudziesięcioma podopiecznymi.
Według resortu zdrowia w DPS-ach potrzeba przede wszystkim dodatkowego personelu opiekuńczego, mniejszym problemem jest niedostatek pracowników medycznych.
WOT są zaangażowane w przeciwdziałanie epidemii od 6 marca – dwa dni po wykryciu pierwszego przypadku zakażenia w Polsce.
Od 18 marca WOT prowadzą operację “Odporna wiosna”, w którą codziennie jest zaangażowanych ponad 5 tys. żołnierzy i przydzielonych pod dowództwo WOT podchorążych z uczelni wojskowych. Akcja polega na dostawach żywności i leków, wsparciu służb sanitarnych i samorządu terytorialnego, współpracy z ośrodkami pomocy społecznej i Caritasu, wsparciu rodzin personelu medycznego, kombatantów, osób starszych i przebywających w kwarantannie. “Odporna wiosna” obejmuje także krwiodawstwo i infolinię wsparcia psychologicznego.(PAP)